Już dawno po świętach niestety, ale dziś będzie trochę świątecznie i zimowo. Bo na święta zrobiłam moje ulubione muffinki :) Wielbię po prostu! I jeść i robić oczywiście.
Tu zdjęcie jeszcze w piekarniku, obserwowłam jak pięknie wyrosły :)
A tu już upieczone, w wersji mini, ozdobione lukrem, wiórkami kokosowymi i gwiazdeczkami. Czyż nie wyglądają, jakby były przyprószone śniegiem?
Pozdrawiam
niezapominajka ^.^
Były pyszne :)
OdpowiedzUsuńNiezapominajko, moja paro, podziel się adresem, to się wymienimy :) Pisz na emillisk@wp.pl
OdpowiedzUsuń